generatywna sztuczna inteligencja zmienił nasz świat dzięki mocy tworzenia treści naśladujących ludzką inteligencję. Pomyśl o technologii produkującej artykuły, dzieła sztuki lub muzykę do woli i bez wysiłku; to po prostu niesamowite.
Ale tu jest zwrot akcji. Czy korzystanie z tej technologii jest zawsze legalne? Niektórzy mogą powiedzieć, że tak, podczas gdy inni budzą wątpliwości etyczne.
Wykorzystanie danych ma kluczowe znaczenie w tej debacie. Generatywna sztuczna inteligencja potrzebuje ogromnych ilości danych, a dane te pomagają modelowi uczyć się i generować nową treść. Ale skąd pochodzą te dane? Dlatego tak ważne jest, aby pozyskiwać te dane w sposób etyczny.
- Artyści cyfrowi na platformach takich jak ArtStation protestują. Ich grafika jest wykorzystywana jako dane szkoleniowe dla modeli sztucznej inteligencji i pojawiają się nazwy takie jak Midjourney i Stable Diffusion.
- Microsoft, GitHub i OpenAI rzekomo zeskrobał prace artystów i kod programistów w celu szkolenia ich modeli sztucznej inteligencji.
- Getty Images, brytyjski gigant, rzucił wyzwanie sztucznej inteligencji związanej ze stabilnością w związku z wykorzystaniem ich obrazów stockowych.
- Najnowsze doniesienia budzą więcej kontrowersji. Twórcy Gry o Tron znajdują się wśród 17 stron, które to zrobiły złożył pozew. Twierdzą, że OpenAI dopuściło się systematycznej kradzieży na wielką skalę.
Przyjrzyjmy się zatem bliżej tej kontrowersji i omówmy, w jaki sposób modele sztucznej inteligencji pozyskują dane na całym świecie, korzystając z prawa, nawet jeśli słyszymy, że zgoda jest kluczowa.
Obejście prawa
Technologia rozwija się szybko, często szybciej niż prawo. Ta prędkość tworzy szare obszary w legalności sztucznej inteligencji. Modele głębokiego uczenia się, takie jak GPT-3 i Stable Diffusion, wymagają ogromnych ilości danych. Opierają się na danych internetowych, które są ogromne. Jest jednak pewien haczyk: większość treści internetowych pochodzi od ludzi. Tylko niewielka część ma oprogramowanie typu open source lub jest starsze Licencje Creative Commons.
To rodzi duże pytanie. Większość modeli AI danych internetowych, z których korzysta, nie ma uprawnień twórcy. Ci twórcy nie otrzymują uznania ani wynagrodzenia. Czy to jest sprawiedliwe?
W USA jest Prawo dozwolonego użytku. Umożliwia użytkownikom korzystanie z utworów chronionych prawem autorskim na nowe sposoby, na przykład w celach krytycznych lub parodii. Wiele osób zajmujących się sztuczną inteligencją opiera się na tym prawie, ale wykorzystuje zawartość jako dane szkoleniowe zamiast uzyskiwać licencje na dane. Ale czy dozwolony użytek ma zastosowanie do danych szkoleniowych AI?
Spójrzmy na Europę. W UE obowiązuje rygorystyczne prawo dotyczące prywatności zwane ogólnym rozporządzeniem o ochronie danych (RODO). Chodzi o zgodę użytkownika na wykorzystanie danych. Firmy nie mogą po prostu pobierać danych, ponieważ wymagają zgody użytkownika. Czy zatem model sztucznej inteligencji narusza to prawo, wykorzystując Twoje zdjęcia lub dzieła sztuki? Jeśli tak, co zrobi UE?
Te pytania wiszą na włosku i będą kształtować sposób, w jaki będziemy wykorzystywać sztuczną inteligencję w przyszłości.
Zaakceptować lub odpuścić
Czy jest już za późno na działanie? W 2023 r. w USA, Wielkiej Brytanii i UE toczą się debaty prawne. Jednak duże modele językowe i transformatory obrazu podkreślają moc uczenia się na ogromnych danych. Niektórzy mówią, że dżin wydostał się z butelki. Sztuczna inteligencja prawdopodobnie będzie nadal się rozwijać dzięki modelom oznaczonym jako „modele fundamentów".
Punkt do rozważenia: niektórzy przedstawiciele sztucznej inteligencji uważają, że złagodzenie przepisów dotyczących praw autorskich napędza postęp. Artykuł zatytułowany „Uczciwa nauka” sugeruje, że uczciwe wykorzystanie danych w Internecie jest niezbędne. Bez tego sztuczna inteligencja może utknąć w martwym punkcie.
Pieniądze napływają do generatywnej sztucznej inteligencji, a inwestorzy kapitału wysokiego ryzyka dostrzegają jej ogromny potencjał. Obietnica zmiany sposobu wykorzystania technologii budzi zainteresowanie, ponieważ przyszłość sztucznej inteligencji rysuje się w jasnych barwach.
Zmieniaj się dzięki Shaipowi
Generatywna sztuczna inteligencja robi furorę, a jej przyszłość jest niepewna ze względu na debaty prawne w takich miejscach jak USA i UE. Ale jasne jest, że technologia pozostanie. Zbiory danych kierowane przez społeczność lub zbiory danych o otwartym kodzie źródłowym mogą w najbliższej przyszłości zasilać tę technologię. UE stawia przed sobą więcej wyzwań związanych z RODO i nadchodząca ustawa o sztucznej inteligencji.
W jaki sposób Twoja firma może skorzystać na tej technologii, zachowując przy tym etyczny i globalny charakter? Patrzeć na Szaip, ponieważ jesteśmy tutaj z rozwiązaniami.
Od początku naszej działalności stawiamy na dostosowane do potrzeb, wysokiej jakości zbiory danych na potrzeby projektów AI. Oferujemy coś więcej niż tylko czyste dane, ponieważ eliminujemy szumy często spotykane w zestawach open source. Nasze zbiory danych zawierają szczegółowe dane demograficzne, co pozwala upewnić się, że nie ma w nich stronniczości.
Kierujemy się podstawowym przekonaniem: sztuczna inteligencja powinna być sprawiedliwa i uczciwa.
Naszym priorytetem są ludzie, którzy stoją za danymi. Zapewniamy, że każdy współautor wyraził świadomą zgodę. Dane postrzegamy jako serce sztucznej inteligencji, a ludzi jako serce danych. Powinni znać cel swojego wkładu i otrzymać godziwe wynagrodzenie.
Mamy dwojakie podejście. Spełnia wszystkie wymogi prawne, szanując i ceniąc dostawców danych. Wiele osób pozywających firmy zajmujące się sztuczną inteligencją pragnie uznania i uczciwości, a my dbamy o to, aby otrzymali sprawiedliwy udział.
Gdy świat zmaga się z przyszłością sztucznej inteligencji, Shaip oferuje drogę naprzód. Kiedy będziesz gotowy wykorzystać sztuczną inteligencję w swojej firmie, wybierz dane etyczne i zgodne z wymogami globalnymi. To jest dokładnie to, co oferuje Shaip.
Połącz się z Shaipem. Wprowadźmy Twoją firmę w erę sztucznej inteligencji we właściwy sposób.
